Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Blake czy Travis??? |
Blake |
|
0% |
[ 0 ] |
Travis |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 0 |
|
Autor |
Wiadomość |
młoda71
Kanar
![Kanar Kanar](http://shrani.si/f/30/wS/3ZVKgxnQ/1/nivel0.gif)
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:25, 24 Lis 2009 Temat postu: Mrs. Black or Mrs. White PROLOG |
|
|
Na tym forum to moja pierwsza telka mam nadzieję, że komukolwiek się spodoba.
Każda dziewczyna chce znaleźć faceta idealnego dla siebie, dla niektórych jest to książę na białym rumaku dla innych jest to arogant, który w swej bezczelności i zuchwałości pokazuje całą swoją męskość. I tu pojawia się problem głównej bohaterki, a mianowicie ma przed sobą przedstawicieli obu tych „gatunków” i problem w tym, że ona nie może się zdecydować, który tym woli. Może problem byłby nieco mniejszy gdyby nie to, iż są oni braćmi takimi nie do końca zwyczajnymi… są bliźniakami… i to zabójczo przystojnymi bliźniakami.
Obsada:
Może Obsada trochę oklepana, ale ja się bez innej nie mogę obejść
Dokładny opis postaci będzie w odcinkach więc tu nie ma potrzeby pisania
Travis McKade[Christopher von Uckermann]
Blake McKade [Christopher von Uckermann]
Candis Quine [Dulce Maria]
Santiago Quine [Lisardo Guarinos]-Ojciec Candis
Casandra Quine [Paola Rey]-Mama Candis
Sergio McKade [Arturo Carmona]-Ojciec Travisa i Blake'a
Kendra McKade [Ninel Conde]-Mama Travisa i Blake'a
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez młoda71 dnia Wto 19:17, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
mora
Anahi ;* Magia ;* MDWT ;*.<3
![<i>Anahi ;* Magia ;* MDWT ;*.<3</i> <i>Anahi ;* Magia ;* MDWT ;*.<3</i>](http://shrani.si/f/41/XU/1sZLMCtR/1/nivel2.gif)
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z RBD-lowego Meksyku ;DD
|
Wysłany: Wto 22:24, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Nessi
teenage dream!
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 3111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drakishnaba <333
|
Wysłany: Wto 22:30, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Vondy!!!
czytam na bank
ciekawe jak to rozkręci się <333
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
cleogirl89
Ememens
![Ememens Ememens](http://shrani.si/f/4/Zy/4Ghr749J/1/nivel1.gif)
Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pią 18:17, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
nieźle się zapowiada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
vivir
soy gatita^^ eres celoso??
![<i>soy gatita^^ eres celoso??</i> <i>soy gatita^^ eres celoso??</i>](http://img22.imageshack.us/img22/4604/supermoderatorq.png)
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:41, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
vondyx2 czytam na bank
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
młoda71
Kanar
![Kanar Kanar](http://shrani.si/f/30/wS/3ZVKgxnQ/1/nivel0.gif)
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:13, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odcinek 1
Do przyjazdu młodszego z bliźniaków McKade został niecały tydzień. W ich rodzinnym domu na obrzeżach Cleveland od rana do późnego wieczora trwały przygotowania. Kendra już od miesiąca miała przygotowany dawny pokój syna. Zamówiła nowe meble i inne sprzęty. W końcu od jego wyjazdu minęło 7 lat i z rozmarzonego nastolatka wyrósł na szanowanego prawnika posiadającego własną kancelarię w Europie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Równo 7 lat po swoim wyjeździe czyli 7 lipca w samo południe Travis zajechał swoim białym mercedesem na plac przed willą McKade’ów. Na czele tłumu witającego chlubę miasta i zarazem syna burmistrza stał sam burmistrz z żoną i ukochana jego syna Candis Quine. Podczas nieobecności Travis’a ukończyła studia na kierunku dekoratora wnętrz i pracowała w firmie swojego przyjaciela.
Szatyn wysiadł ze swojego sportowego auta, oczy wszystkich były zwrócone tylko na niego. Nie interesowały go spojrzenia innych, obchodziły go tylko te czekoladowe oczy, za którymi tęsknił najbardziej zaraz po ich właścicielce. Ruszył w stronę najbliższych mu osób. Czerwonowłosa wyszła mu naprzeciw, w połowie drogi spotkali się i bez zbędnych słów połączyli w czułym pocałunku.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Nareszcie w domu.-Powiedział Travis z wielkim uśmiechem na twarzy. Od czasu pocałunku nie pozwolił ukochanej odejść chociażby na pół metra.-Kiedy ma przyjechać Blake???-Zapytał jak służba zaczęła podawać obiad.
-Nie mam pojęcia nie mam z nim kontaktu od prawie roku, w ostatnim liście napisał, że chce się jeszcze trochę nacieszyć swoją podróżą po Europie… I od tamtej pory wogule się nie odezwał.-Odpowiedziała mu Kendra nieco obojętnym tonem.
-I nie interesuje was czy on wogule jeszcze żyje?!?!?!-Wzburzony słowami i tonem matki Travis wstał z krzesła. Od zawsze denerwowała go obojętność mamy w stosunku do jego starszego brata.
-Jestem pewien, że sobie poradził… A z reszta gdyby chciał żebyśmy wiedzieli co u niego słychać sam by nas o tym informował a skoro tego nie robi to ma w tym jakiś swój cel… Nie wiem czy pamiętasz, jak nie chciał żeby ktokolwiek wiedział gdzie on jest to posługiwał się fałszywymi dokumentami i można było go szukać wszędzie a i tak nic z tego nie wychodziło.-Powiedział spokojnym tonem pan McKade.
-No niby tak… ale ciągle nie rozumiem waszego spokoju przecież z jego talentem do ładowania się w kłopoty pewnie już dawno…-Travis już w między czasie usiadł powrotem na swoje miejsce i objął ramieniem Candis.
-Oj nie przesadzaj, nie jest już dzieckiem.
-No i to mnie najbardziej w tym wszystkim przeraża…-Szatyn mruknął pod nosem tak, że tylko czerwonowłosa mogła to usłyszeć, oboje cicho się zaśmiali.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Był już późny wieczór, wiał silny wiatr i zbierały się deszczowe ciemne chmury. Przez przedmieścia Cleveland przejeżdżał ubrany w skórzaną kurtkę i dżinsy motocyklista w old-school’owych okularach. Kiedy zatrzymał się przy wjeździe do posiadłości McKade’ów zauważył go stary sąsiad-właściciel firmy, w której pracuje Candis. Jak tylko rozpoznał przybysza wrócił szybko do domu i zamknął drzwi na wszystkie zamki. Szatyn tylko się zaśmiał i wjechał na główny plac.
-Hej jest ktoś w domu???-Zapytał Blake przekraczając próg.
Candis natychmiast rozpoznała głos chłopaka.
-Blake! Nareszcie!- Podbiegła do niego i przytuliła mocno, on odstawił swoją małą torbę i również ją objął tylko, że z mniejszą czułością. Po chwili spiął wszystkie mięśnie.
-Nie przypomina ci ta sytuacja czegoś???-Wyszeptał jej do ucha.
-Hmmm… Coś mi świta w pamięci, może mi przypomnisz???
-Nie mam takiego zamiaru.-Rozluźnił się i zaśmiał krótko.
-No pięknie, ledwo co przyjechał i już mi chce dziewczynę odbić…-Do holu wszedł właśnie Travis.
-To wy…? Razem…?-Zapytał z niedowierzaniem Blake.
-No… Od mojego wyjazdu…-Odpowiedział mu Travis.
Blake spochmurniał i delikatnie odepchnął od siebie czerwonowłosą. Znowu się spiął po czym ruszył w milczeniu do swojego pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
młoda71
Kanar
![Kanar Kanar](http://shrani.si/f/30/wS/3ZVKgxnQ/1/nivel0.gif)
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:17, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
PROLOG:
-Blake zaczekaj!!!-Szatyn o bujnych lokach nie zwracał uwagi na biegnącą za nim Candis-czarnowłosą niską dziewczynkę z sąsiedztwa.
-No proszę zatrzymaj się.-Stanął i odwrócił się do niej przodem.
-Czego chcesz???-Zapytał chłodnym i znudzonym tonem.
-Nie mów tak do mnie…-Dziewczynka stała i patrzyła na chłopca swoimi niemalże czarnymi oczkami, w których powoli zaczęły zbierać się łzy.
-Bo co powiesz mamie???-Kiedy spostrzegł srebrne łzy spływające po opalonych policzkach dziewczynki wzmogło się jego zdenerwowanie i agresja.
-Po co beczysz…?-Spytał beznamiętnie.
Candis nic mu nie odpowiedziała tylko wtuliła się w jego spięte ramiona. On odepchnął ją od siebie tak mocno, że aż wpadła w kałużę z błotem. Wywołało to u niej wybuch płaczu. Blake odwrócił się do niej plecami, zanim odszedł spojrzał na nią przez ramię. Candis popatrzyła się mu prosto w oczy, widziała w nich tylko wielki gniew i nienawiść. Odszedł.
W salonie domu państwa Quine siedziała właśnie Pani domu i jej gość Pani McKade. Popijały w spokoju herbatkę, a młodszy z braci bliźniaków bawił się za kanapą jakimiś figurkami. Nagle do domu wbiegła z płaczem Candis.
-Co ci się stało kochanie???-Zapytała Casandra widząc córkę całą w błocie. Dziewczynka wskoczyła mamie na kolana i przytuliła się do niej mocno.
-Blake…-Powiedziała czarnowłosa.
-No nie co znowu zrobił ten…
-Urwis mamo… urwis…-Dokończył za matkę Travis.
-Tak zgadza się, urwis… Tak to, to chciałam powiedzieć.
-On… on mnie popchnął…-Płakała.
-Ale na pewno miał jakiś powód… nie zaczepiałaś go przypadkiem???
-Nie nie tym razem ja tylko chciałam się mu pokazać w nowej sukience.
W tym momencie zza kanapy wyskoczył Travis podbiegł do niej i pocałował w policzek.
-Ślicznie wyglądasz.-Zaczerwienił się i uciekł na dwór. Obie matki wymieniły porozumiewawcze spojrzenia i uśmiechnęły się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
judmic
Kanar
![Kanar Kanar](http://shrani.si/f/30/wS/3ZVKgxnQ/1/nivel0.gif)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:57, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
hey:) jestem tu nowa i bardzo spodobała mi się Twoja telka, chciałam się spytać czy będziesz ją kontynuować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|