Rozmowy o serialu

Annie_RBD

María José jest prostą dziewczyną z miasteczka, która z nadzieją wyczekuje dnia swojego ślubu z Alejandro Lombardo. Nie podejrzewa, iż jej wybranek, tak naprawdę ma na imię Bruno i jest przyrodnim bratem prawdziwego Alejandra, spadkobiercy wielkiej fortuny. Bruno uknuł chytry plan: poślubi Maríę José podając się za brata, po czym zabije Alejandra, aby jego młoda wdowa otrzymała należną jej fortunę i - przekonany, że ta rzeczywiście go kocha - sprawi by oddała mu cały majątek. Po ślubie, Bruno wraca do swojego domu w Méridzie i zleca zabójstwo przyrodniego brata. Alejandro ulega wypadkowi samochodowemu i zostaje uznany za zmarłego. W rzeczywistości jednak, uratowany przez gromadkę wieśniaków, trafia do szpitala.
Pewny sukcesu, Bruno sporządza akt małżeński Alejandra i Maríi José. Victoria, jego matka, odnajduje Maríę José i przekazuje jej wiadomość o śmierci Alejandra. Pogrążona w bólu dziewczyna, udaje się do Méridy na pogrzeb "męża", podczas gdy Bruno wymyka się z domu i wyjawia całą prawdę jej ojcu, Don Pedrowi. Pod presją, starzec zgadza się być jego wspólnikiem w spisku. Bruno próbuje przekonać Maríę José do podziału spadku, lecz ta wstrząśnięta jego widokiem ucieka. Mężczyzna nakłania ją do powrotu grożąc, że od tej decyzji zależy życie jej ojca. Kiedy docierają do Méridy, okazuje się, że Alejandro żyje.

Victoria jest zaskoczona potajemnym ślubem syna, zwłaszcza z uwagi na fakt, że był on zaręczony z Maurą. Wątpliwości narastają gdy okazuje się, że Alejandro nie pamięta domniemanego ślubu. Sytuacja ta zostaje wytłumaczona amnezją powypadkowa. Alejandro jest zauroczony Maríą i José i postanawia dać sobie czas na przypomnienie. María José zakochuje się w Alejandro, jednak dręczące sumienie nie pozwala jej zaznać szczęścia. Tymczasem Bruno, kipiący zazdrością, staje się coraz bardziej agresywny i niebezpieczny. Zachowanie Maríi wzbudza podejrzenia w Alejandro i kiedy ostatecznie ta prosi go o rozwód, mężczyzna naciska by wyjawiła mu prawdę.

María José wie, że Bruno jest człowiekiem pozbawionym skrupułów i jeśli zacznie mówić, narazi na kłopoty nie tylko siebie, ale również swoich najbliższych. Wie również, że jeśli zdecyduje się pozostać w milczeniu, tym, który ucierpi najbardziej, będzie Alejandro, mężczyzna, którego kocha.

vivir

O matko jaki kisiel, ogląda dzis ktos bo mnie jakoś fabuła nie zachęca

Annie_RBD

Ja zobaczę co to Wink

Ale nie lubię Bracamontes... więc kiepsko to widzę Razz

Eee nie jest takie złe Razz

Jedynie co mi się nie podoba to entrada :/ taka z d**y Razz

No i początek bo te sceny jakieś takie sztuczne były, ale pod koniec już zaczęło się coś dziać :]
Zobaczymy co dalej Razz

Maitusia

Pierwszy odcinek był z lekka dziwny...Na początku nie kapowałam o co chodzi Confused

Jakaś scena i nagle ci sami aktorzy 10 lat starsi...Dopiero jak się mój Willi pojawił to zaczęłam rozumieć Smile

Takie trochę pokręcone , ale będę oglądać dla kochanej Jacky i Willa Very Happy

Annie_RBD

Strasznie mi intryguje w tej telelnoweli ta inność... różni sie od tych pozostałych.
I chociaż jest reżyserii Carli Estrady, której nie lubię Razz

bo tak zadrwiła z Any to i tak nie mogę przestać go oglądać.
Muszę nadrobić piątkowy odcinek... było coś ciekwego? :>

Nessi

eeeeee jak zadrwiła z Anki??? nic nie wiem o_O
widziałam kawełek w przerwie "Brzyduli" i nie czaję tego ni cholery Mr. Green

Annie_RBD

No bo w tej telenoweli miała zagrać Anahi... potem Estrada się wycofała a nie powiedziała Ance wprost dlaczego... potem w mediach ukazała się wypowiedź Estrady, że Anka wygląda za młodo do tej roli. A ona sama dowiedziała się o tym z TV Very Happy

Po jakimś czasie Any powiedziała, że zrezygnowała z roli ze względuna zbyt odważne sceny łóżkowe.
Sam Bóg wie jak to w końcu było Very Happy

Co do tej telci... to się po prostu zakochałam!!!
Ogląda się ją w takim napięciu, że szok Razz

Nawet polubiłam Bracamontes Very Happy

Dominika

Ajj.. moja ulubiona telcia. :]] Super fabuła i aktorzy. xd Ja tam lubię telki Carli są bardzo fajnee. :] Ta jest taka inna niż wszystkie...

Annie_RBD

Nooo po głębszym wniknięciu w fabułę muszę się zgodzić Very Happy

Wypas

Tylko wkurzają mnie Raquel i Maura... -.-